NASA po raz pierwszy zorganizowała konferencję prasową, na której przyznała, że od dawna obserwuje w swoich danych UFO. Brzmi ekscytująco? Z całą pewnością. Ale czy to na pewno oznacza to o czym wszyscy myślimy?
Komu z nas nie zdarzało się spoglądać w nocne niebo i zastanawiać się, czy gdzieś tam nie kryje się UFO? Pewnie nie raz zdarzało się wam nawet zobaczyć jakiś dziwny, tajemniczy latający obiekt, który pojawił się na chwilę, by następnie znikać w ciemnościach kosmicznej przestrzeni? Czy to naprawdę mogłyby być statki czy też bezzałogowe sondy pozaziemskich cywilizacji próbujące nas obserwować nawiązać jakiś kontakt, czy też może jakieś nieznane nam tajne, ziemskie technologie lub zjawiska naturalne?
Czym różni się UFO OD UAP?
Na początek wyjaśnienie czym różni się UFO od UAP, bo ten drugi termin pojawia się coraz częściej. Otóż UAP czyli niezidentyfikowany fenomen powietrzny to nazwa, która zastępuje UFO, głównie z tego powodu, że kojarzy się ono za bardzo z kosmitami, a to, że nie wiemy czym dany latający obiekt jest, nie oznacza ze mamy do czynienia z inną cywilizacją. Słuchając więc o doniesieniach NASA miejcie na uwadze, że nie mówią oni per se o kosmitach,a le o dziwnych zjawiskach, których nie potrafią wytłumaczyć. Oczywiście mogą to być zjawiska związane z działalnością obcych cywilizacji, ale mogą również być naturalne, albo wytworzone przez człowieka lub zupełnie wynikające z błędów pomiarowych.
W zeszłym roku NASA powołała specjalny zespół badawczy, który ma na celu wyjaśnienie swojej pracy nad fenomenem UAP czyli Unidentified aerial phenomena. UAP to różnego rodzaju obserwacje, które nie mogą być zidentyfikowane jako statki powietrzne lub znane zjawiska naturalne z naukowego punktu widzenia. W tym kontekście pojawia się wiele pytań – czym naprawdę są te obiekty? Czy jesteśmy na progu odkrycia nowych zjawisk fizycznych, czy też jest to wynik błędów obserwacyjnych? Warto dodać, że środowisko naukowe specjalnie odchodzi już od terminu UFO i coraz częściej stosuje się właśnie UAP. UFO czyli unidentified flying object, kojarzy się wszystkim przede wszystkim z kosmitami, latającymi talerzami i facetami w czerni, dlatego też żeby uniknąć ciągłego zamieszania pod każdym artykułem na ten temat, zastosowano termin UAP, a więc niezidentyfikowane zjawiska powietrzne, który jest dużo bardziej ogólny i nie jest tak negatywnie nacechowany i zakorzeniony w popkulturze jak UFO.
Naukowcy z NASA, w ramach swojej misji badawczej podchodzą do temat naprawdę na poważnie. Zorganizowali pierwsze publiczną konferencję, podczas tego wydarzenia, rozważali różne przypadki, które wystąpiły na przestrzeni lat. Słuchacze byli świadkami szeregu odkrywczych momentów, które otworzyły nowe perspektywy dla przyszłości badań nad UAP.
Sean Kirkpatrick, dyrektor All-domain Anomaly Resolution Office w skrócie AARO, czyli biura Rozwiązania Anomalii Wszystkich Domen, które jest częścią Departamentu Obrony USA, podkreślił, że co miesiąc pojawia się od pięćdziesięciu do nawet stu nowych raportów o UAP. Niemniej jednak, zaledwie dwa do pięciu procent z nich jest potencjalnie naprawdę anomalią, którą ciężko jest wyjaśnić w naukowy sposób. Wśród nich są takie, które wzbudziły szczególne zainteresowanie badaczy. W jednym z przypadków, zarejestrowanym na filmie przez wojskowy samolot patrolujący zachodnie niebo USA, zaobserwowano szereg kropek przemieszczających się po nocnym niebie. Okazało się, że był to po prostu komercyjny samolot zmierzający w stronę dużego lotniska. Są jednak zdarzenia bardziej niezrozumiałe i intrygujące, a niektóre z nich nawet sugerują możliwość istnienia życia pozaziemskiego.
Jednakże, badania tych fenomenów są ograniczone przez wiele czynników. Pan Kirkpatrick zwrócił uwagę, że obawy dotyczące prywatności mogą poważnie ograniczać działania badawcze. Naukowcy są świadomi, że obywatele mogą nie być zadowoleni, gdy zorientują się, że cały aparat zbierania danych NASA jest skierowany na ich prywatne tereny. To stanowi istotne wyzwanie dla kontynuacji badań w tej dziedzinie.
Źródło: NASA
Badanie danych związanych z UAP jest skomplikowane i często prowadzi do niejednoznacznych interpretacji.
Różnego rodzaju niezidentyfikowane latające obiekty będą pojawiać się coraz częściej i w coraz większej ilości. Prawda jest taka, że często nawet osoby zajmujące wysokie stanowiska czy to w rządzie, w wojsku czy w firmach prywatnych nie znają szczegółów wszystkich tajnych projektów, które są rozwijane przez światowe mocarstwa i producentów nowoczesnych technologii. To znaczy, że może pojawiać się jeszcze więcej zgłoszeń wykrycia UAP niż do tej pory, ponieważ nawet piloci wojskowi mogą mieć problem z identyfikacją różnego rodzaju obiektów, które mogą napotkać podczas wykonywania swoich obowiązków.
David Spergel, przewodniczący zespołu NASA do spraw. UAP, podkreśla, że dane mogą być łatwo też zniekształcone. Opowiedział o legendarnym już odkryciu sygnału fal radiowych odebranych przez badaczy w Australii, które początkowo wydawały się niezwykle dziwne. Podejrzewano nawet, że może to być kolejny sygnał WOW, a jego źródłem może być potencjalnie zaawansowana technologicznie cywilizacja. Ostatecznie okazało się, że ich prawdziwym źródłem była mikrofalówka używana do podgrzewania lunchu. Ta historia pokazuje, jak precyzyjne muszą być badania w tej dziedzinie UAP i UFO, aby uniknąć błędów i pomyłek.

Patronite
Zostań Patronem Astrofazy! Pomóż rozwijać projekt i zyskaj dostęp do bonusowych treści!Panowie z NASA stwierdzili również, że niestety, zgłaszanie obserwacji UAP przez pilotów komercyjnych jest rzadkością, głównie z powodu społecznego stygmatu związanego z latającymi spodkami. Czyli znów wracamy do tego, o czym mówiłem kilka minut temu UFO i stereotypy związane z tym określeniem W tym kontekście, istotnym celem NASA jest zachęcić do zgłaszania więcej obserwacji i zwiększyć jakość dostępnych danych. Naukowcy apelują o otwartość i zaangażowanie w poszukiwanie prawdy, niezależnie od społecznych uprzedzeń. To, że któryś z pilotów zgłosi obserwacje UAP, nie oznacza od razu, że wierzy w kosmiczne zielone ludziki i latające spodki.
Pomimo wielu trudności, NASA jest zdeterminowana na rozpoczęcie nowej ery przejrzystości w badaniach UAP. Po wielu latach odrzucania doniesień o obserwacjach, amerykańska agencja kosmiczna chce zmienić to podejście i otwiera się na dialog z publicznością. Ta zmiana nastawienia może przynieść nowe, fascynujące odkrycia i otworzyć nowe horyzonty dla naszego rozumienia Wszechświata. Jak podkreślają, wciąż jesteśmy na początku fascynującej podróży w głąb tajemnic kosmosu, które tylko czekają na odkrycie.
Krótka historia UFO
Zrozumienie zjawiska niezidentyfikowanych obiektów latających oraz niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych wymaga spojrzenia wstecz, na to, jak te pojęcia ewoluowały na przestrzeni lat. Ta historia jest tak fascynująca, jak sama tematyka, pełna tajemniczych doniesień, kontrowersji i nieustannie zmieniających się interpretacji.
Już starożytne cywilizacje, takie jak Rzymianie i Grecy, opisywały dziwaczne zjawiska na niebie, które wydawały się być nie z tego świata. Od tajemniczych 'tarcz latających’ po 'ogniste kule’, te wczesne relacje często były interpretowane przez pryzmat mitologii i religii.
W erze nowożytnej, z nadejściem lotnictwa, raporty o niezidentyfikowanych obiektach latających zaczęły przybierać na znaczeniu. Jednym z najwcześniejszych zarejestrowanych przypadków jest doniesienie z tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego szóśtego roku o dziwnych statkach powietrznych widzianych na niebie nad USA, które nie pasowały do żadnej znanej technologii tego czasu.
Prawdziwy boom na zainteresowanie UFO nastąpił jednak w XX wieku, zwłaszcza po drugiej wojnie światowej. Ten czas znany jest już jako „Modern UFO Era”, to wtedy pojawiły się takie przypadki jak incydent w Roswell z tysiąc dziewięćset czterdziestego siódmego roku, kiedy to doniesiono o katastrofie nieznanego obiektu, co wywołało wiele spekulacji, zarówno wśród publiczności, jak i w środowisku naukowym.
W roku tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym drugim założono projekt Blue Book, który był oficjalnym badaniem UFO prowadzonym przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Przez prawie dwadzieścia lat zbadano ponad dwanaście tysięcy doniesień o UFO, z których większość ostatecznie zidentyfikowano jako znane obiekty lub zjawiska atmosferyczne, choć kilka procent pozostaje niewyjaśnionych do dzisiaj.
W ostatnich latach, NASA i inne agencje kosmiczne zaczęły badać te zagadki z bardziej naukowego punktu widzenia, tworząc panele dyskusyjne i skupiając się na obserwacjach tych obiektów i zjawisk. Ponieważ technologia, nauka i nasze zrozumienie Wszechświata nadal się rozwija, to rozwija się też potrzeba coraz poważniejszych badań nad UAP.