Nadchodzący prywatny lot astronautów realizowany przez firmę SpaceX, zaplanowany jest już na nadchodzące lato. Same rakiety Falcon czy kapsuły Dragon nie budzą już zbyt wielkich emocji. Tak więc, tym razem w centrum uwagi znalazł się inny kluczowy element, który ma zaważyć na sukcesie tej misji – innowacyjny skafander kosmiczny, o którym już za chwilę!

Misja nazwana Polaris Dawn, ma przejść do historii, ponieważ w jej ramach odbędą się pierwsze spacery kosmiczne czyli tak zwane EVA – od angielskiego wyrażenia extra vehicular activity, realizowane przez firmę prywatną. Do tej pory wszystkie spacery, mające na celu na przykład naprawę i konserwację Międzynarodowej Stacji Kosmicznej były prowadzone przez astronautów zatrudnionych przez rządowe agencje kosmiczne takie jak NASA, ESA, JAXA czy ROSCOSMOS.

Najnowsze filmy

Misja Polaris Dawn postawiło więc przed SpaceX wyjątkowe wyzwanie: stworzenie własnego skafandra kosmicznego, który zapewni ochronę w ekstremalnie surowych warunkach kosmicznych. Po miesiącach intensywnych prac i spekulacji, świat w końcu mógł zobaczyć ten przełomowy projekt.

Prezentacja nowego skafandra miała miejsce na stronie internetowej SpaceX oraz na ich social mediach w sobotę, czwartego maja. Towarzyszyła jej dyskusja w formacie na platformie X, której właścicielem jest oczywiście nie kto inny, niż właściciel SpaceX – Elon Musk. W dyskusji wzięli udział inżynierowie SpaceX oraz sami członkowie załogi misji Polaris Dawn, co pozwoliło na głębsze zrozumienie celów misji oraz technologii zawartych w nowych skafandrach.

Wprowadzenie tak innowacyjnego skafandra stanowi nie tylko technologiczny, ale i symboliczny krok naprzód dla prywatnej eksploracji kosmicznej, pokazując, że prywatne przedsiębiorstwa stają się coraz ważniejsze w rozwoju technologii kosmicznych. A z każdym kolejny rokiem ich udział będzie coraz większy, jakby nie patrzeć głównym celem istnienia firm jest przynoszenie zysków, w przypadku sektora kosmicznego te zyski mogą być naprawdę ogromne, zarówno teraz jak i w przyszłych latach czy dekadach.

Skafander EVA opracowany przez SpaceX, choć na pierwszy rzut oka przypomina skafander IVA czyli Intra-Vehicular Activity przeznaczony do użytku wewnątrz pojazdów kosmicznych podczas startów i lądowań, został znacząco zmodyfikowany, aby sprostać wyzwaniom próżni kosmicznej. Oprócz zaktualizowanego designu, nowa wersja skafandra zawiera kluczowe innowacje, które zwiększają mobilność astronautów i zapewniają im ochronę w ekstremalnie trudnych warunkach kosmicznych.

Chris Trigg, menedżer zespołu skafandrów SpaceX stwierdził, że jednym z najważniejszych osiągnięć było opracowanie zupełnie nowej warstwy odpowiedzialnej za zarządzanie temperaturą wewnątrz skafandra, aby zapewnić członkom załogi maksymalny komfort termiczny. Zastosowanie zaawansowanych technologii w zarządzaniu temperaturą oraz optymalizacja przegubów skafandra to przełom, który znacząco wpływa na bezpieczeństwo i efektywność wykonywania zadań realizowanych podczas spacerów kosmicznych. Astronauci mają mieć możliwość wykonywania dużo większych zakresów ruchu, z dużo większą swobodą niż do tej pory.

Oprócz innowacji materiałowych, kluczowym elementem nowego skafandra jest zaawansowany wyświetlacz typu heads-up zintegrowany z kaskiem. Wyświetlacz umożliwi astronautom bieżące śledzenie takich danych jak temperatura wewnętrzna, wilgotność i ciśnienie wewnątrz skafandra. Wyświetla również zegar misji, który jest niezbędny do monitorowania czasu trwania wykonania poszczególnych zadań.

 

polaris Członkowie załogi Polaris Dawn Anna Menon, Scott „Kidd” Pottet, Jared Isaacman i Sarah Gillis. (Zdjęcie: SpaceX)

Jak stwierdził dowódca misji Polaris Dawn – Jared Isaacman – Chociaż z zewnątrz nowy skafander może przypominać skafander IVA, to innowacje zastosowane w jego wnętrzu są nadzwyczajne.

Nawiasem mówiąc, Isaacman, który jest również głównym sponsorem misji, prywatnie czterdziestojednoletni miliarder, właściciel firmy “Shift4 Payments”, wcześniej finansował i dowodził misją Inspiration 4 w dwa tysiące dwudziestym pierwszym roku, która była pierwszym całkowicie cywilnym lotem kosmicznym realizowanym przez SpaceX. Ta misja miała na celu nie tylko przetestowanie możliwości technologicznych, ale również zbiórkę funduszy na rzecz badania raka dziecięcego w szpitalu St. Jude Children’s Research Hospital.

Polaris Dawn ma być pierwszą z trzech potencjalnych misji w ramach Programu Polaris.

W skład załogi Polaris Dawn wchodzi wspomniany już Jared Isaacman, dowódca misji, Scott „Kidd” Poteet, emerytowany podpułkownik Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który będzie pełnił funkcję pilota. Misję wspierać będą także specjalistki misji, Sarah Gillis i Anna Menon, obie pełniące rolę głównych inżynierek operacyjnych w SpaceX. Zespół ma więc ambicję przesuwać granice możliwości podróży kosmicznych, planując dotrzeć na wysokość, na jakiej nie byli ludzie od czasu ostatniej misji księżycowej Apollo, która miała miejsce ponad pięćdziesiąt lat temu.

Patronite

Patronite

Zostań Patronem Astrofazy! Pomóż rozwijać projekt i zyskaj dostęp do bonusowych treści!

Misja rozpocznie się od startu na silnie eliptyczną orbitę z perygeum na wysokości około stu dziewięćdziesięciu kilometrów, natomiast pierwsze apogeum wyniesie około tysiąc dwieście kilometrów nad Ziemią. Tu się na chwilę zatrzymamy w celu szybkiego wyjaśnienia – Perigeum i apogeum to kluczowe terminy związane z orbitami obiektów wokół Ziemi. Perigeum to punkt na orbicie obiektu, który znajduje się najbliżej Ziemi. Pochodzi z greckiego „peri” (blisko) i „geo” (Ziemia). W tym punkcie obiekt porusza się najszybciej z powodu większej siły grawitacyjnej Ziemi. Z kolei apogeum to punkt na orbicie obiektu, który znajduje się najdalej od Ziemi. Również pochodzi z greckiego od „apo” (daleko) i „geo” (Ziemia). W apogeum obiekt porusza się najwolniej, ponieważ siła grawitacyjna Ziemi jest najmniejsza w tym punkcie. Te pojęcia są kluczowe w planowaniu misji satelitarnych i kosmicznych, takich jak Polaris Dawn, ponieważ wpływają na zasięg widoczności satelitów oraz na zużycie paliwa przy manewrach orbitalnych. Analogiczne terminy są używane w kontekście orbit wokół innych ciał niebieskich, na przykład perycentrum i apocentrum dla ogólnych orbit, czy perihelium i aphelium dla orbit wokół Słońca.

A teraz, wracając do Polaris Dawn, misja potrwa pięć dni i zapowiada się jako intensywne przedsięwzięcie naukowe z planowanym wykonaniem nawet czterdziestu różnych eksperymentów. Po osiągnięciu wysokości tysiąca dwustu kilometrów i wykonaniu kilku orbit, apogeum zostanie podniesione o dodatkowe dwieście kilometrów. Jak stwierdziła Menon – Przelatując przez część pasa radiacyjnego Van Allena misja Polaris Dawn umożliwi nam lepsze zrozumienie wpływu ekstremalnego środowiska, intensywne promieniowanie, zarówno na ludzkie ciało, jak i na statek kosmiczny.

Po zakończeniu zaplanowanych badań, załoga obniży apogeum z powrotem do bardziej stabilnej orbity na wysokości około siedmiuset kilometrów, gdzie zrealizują pozostałe cele misji, w tym zaplanowany spacer kosmiczny. Będzie to pierwsza w historii próba aktywności poza statkiem zrealizowana przez prywatną firmę więc powoli zaczyna nam się realizować scenariusz podobny do tego z serialu For All Mankind, gdzie to właśnie firma prywatna, nawiasem mówiąc, ewidentnie wzorowana na SpaceX jest jednym z głównych uczestników kosmicznego wyścigu o to, kto pierwszy dotrze na Marsa.

Książka

Pierwsza książka Astrofazy!

Książka o tym jak skończy się świat i ludzkość.

Jeśli chcemy w przyszłości budować bazę na Księżycu, a nawet Marsie będziemy potrzebować znacznie więcej skafandrów i w takich przedsięwzięciach agencje rządowe będą musiały współpracować z przedsiębiorstwami prywatnymi z sektora kosmicznego czy im się to podoba czy nie. Już teraz widzimy jak duży stał się udział rakiet SpaceX w tej branży. Prawdopodobnie w przypadku innych elementów przyszłych misji, takich jak na przykład skafandry, będziemy obserwować podobny trend. Rozwój skafandrów SpaceX i dołączenia większej ilości przedsiębiorstw współpracy przy eksploracji kosmosu będą ważnymi krokami w kierunku opracowania skalowalnego projektu skafandrów dla przyszłych długotrwałych misji. Obecnie koszt wyprodukowania jednego skafandra EMU przez NASA są wręcz horrendalne.

W tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym czwartym roku NASA ujawniła, że ówczesny koszt skafandra kosmicznego wynosił od piętnastu do dwudziestu milionów dolarów, co dziś, po uwzględnieniu inflacji na przestrzeni pięćdziesięciu lat odpowiada około stu dwudziestu milionom.

Obecnie NASA pracuje nad opracowaniem nowego skafandra kosmicznego, którego koszt szacuje się na miliard dolarów za sztukę! Dla porównania łączny koszt misji Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, najbardziej zaawansowanego teleskopu w historii ludzkości wyniósł dziesięć miliardów. W tej kwocie mamy więc zaledwie dziesięć skafandrów. Ze względu na ekstremalnie wysokie koszty produkcji pojedynczego skafandra, same misje mogą być opóźnione z powodu braku funduszy. Zaangażowanie się w tą dziedzinę firm prywatnych, jest więc nie tylko uzasadnione, ale wręcz konieczne. I trzeba liczyć na to, że tak jak dzięki rakietom z rodziny Falcon udało się znacząco obniżyć koszt wynoszenia ładunków na orbitę, tak i w przypadku skafandrów uda się skrócić czas i zredukować koszt ich produkcji.